Idealna sałatka na bazie makaronu ryżowego, brukwi i sezamu. ;)
Sałatka sylwestrowa
z makaronu ryżowego, brukwi i sezamu
składniki
200 g makaronu ryżowego grube nitki
1 brukiew (1 kg)
200 g kiełków na patelnię - kiełki fasoli Mung, soczewicy zielonej i brązowej, cieciorki
4 łyżki sezamu uprażonego na suchej patelni
2 średnie cebule
olej rzepakowy
sól
pieprz
1/2 łyżeczki imbiru
1/4 łyżeczki ostrej papryki
Makaron gotujemy w osolonej wodzie, a następnie przelewamy
zimną wodą. Przekładamy do miski.
Kiełki podsmażamy 5 minut na dobrze rozgrzanym oleju,
doprawiamy solą, dodajemy do makaronu.
Brukiew ścieramy na grubych oczkach. Cebulę drobno kroimy.
Na patelni na oleju rzepakowym podsmażamy cebulę, następnie dodajemy brukiew i
smażymy do miękkości. Doprawiamy solą, pieprzem, imbirem i ostrą papryką.
Warzywa przekładamy do makaronu, dodajemy uprażony sezam i całość dokładnie mieszamy.
Smacznego!
Kruche maślane ciasteczka przełożone chałwowym kremem to doskonały pomysł na sylwestrowy deser ;) .
Ciasteczka maślane z kremem chałwowym
składniki
·200
g zimnego masła
·250
g mąki pszennej
·1 jajo
·5
łyżek cukru pudru
Mąkę
mieszamy z cukrem pudrem, dodajemy zimne masło - siekamy. Dodajemy jajo i
zagniatamy jednolite ciasto. Wstawiamy do lodówki na 30-60 minut.
Ciasto
cienko wałkujemy (ok. 3-5 mm grubości), wykrawamy ciasteczka i układamy
na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy ok. 15 -20 minut temp. 180
stopni. Ciasteczka studzimy na kratce. Przekładamy kremem i dekorujemy cukrem
pudrem.
Krem:
3 jajka
1/2 szklanki cukru
szczypta soli
300 g masła w temp. pokojowej (dobrej jakości, 82% tłuszczu)
250 g chałwy waniliowej (dobrej jakości)
Jajka ubijamy z cukrem nad gorącą kąpielą wodną do momentu
aż masa zbieleje, podwoi swoją objętość, będzie puszysta i gęsta, a cukier
całkowicie się rozpuści - najlepiej miksować ok. 10-15 minut. Ubitą masę
przekładamy w misce do większej miski z zimną wodą i kostkami lodu i jeszcze
chwilę miksujemy, aż masa uzyska temp. pokojową. Chałwę rozdrabniamy widelcem.
Miękkie masło ucieramy na puszystą masę. Następnie cały czas miksując dodajemy
porcjami rozdrobnioną chałwę. Następnie porcjami dodajemy masę jajeczną.
Jaja z płynnym żółtkiem to doskonały pomysł na sylwestrową przekąskę na gorąco. ;)
Jaja z płynnym żółtkiem w karkówce
Składniki:
15 jajek do ugotowania
1,5 kg mielonego mięsa z
karkówki wieprzowej
1 cebula
2 jaja
łyżka musztardy sarepskiej
sól -1,5 łyżeczki
pieprz -
1/2 łyżeczki
2jaja do panierowania
mąka
bułka tarta panko
olej do smażenia - ok. 1,5 l
Jaja wkładamy do gotującej się wody i
gotujemy 4,5 minuty. Wyjmujemy, delikatnie pukamy, żeby popękała
skorupka i przekładamy do zimnej wody. Delikatnie obieramy.
Do mielonego mięsa dodajemy sól i pieprz, jaja,
podsmażoną na odrobinie oleju i pokrojoną w drobną kostkę cebulę oraz musztardę
i wyrabiamy na jednolitą masę. Dzielimy ją na 15 równych części. Każdą część
masy rozkładamy pomiędzy dwoma kawałkami foli spożywczej i formujemy cienki
placuszek mięsny. Delikatnie ściągamy górną warstwę foli.
Każde jajko obtaczamy w mące, następnie układamy pośrodku mięsnego placuszka.
Każde jajko szczelnie otulamy masą mięsną, wykorzystując w tym celu dolną
warstwę foli. Nadmiar masy mięsnej odkładamy, folię delikatnie usuwamy. Tak
przygotowane kule panierujemy najpierw w mące, potem w rozbełtanym jajku i
bułce tartej. Smażymy na głębokim oleju aż panierka będzie złota z każdej
strony. Olej powinien sięgać do połowy jajek. Temperatura oleju - ok. 175
stopni, jajka smażymy z każdej strony na złoty kolor.
Żeberka myjemy,
suszymy i porcjujemy. Masło i fruktozę
topimy w garnku, a następnie podgrzewamy do momentu aż masło lekko zbrązowieje.
Całość zalewamy passatą pomidorową i dokładnie mieszamy. Mieszankę przelewamy
do miski. Dodajemy przyprawy, sok z cytryny, a następnie stopniowo dolewamy olej. Marynatę studzimy. Żeberka
zalewamy marynatą, dodajemy cebulki i pozostawiamy w lodówce na całą noc.
Zamarynowane żeberka z cebulkami układamy w naczyniu do zapiekania i zalewamy
marynatą . Przykrywamy folią alumniową. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do
180 stopni i pieczemy do miękkości - ok. 1,5 h. Po tym czasie zdejmujemy folię,
a piekarnik nastawiamy na 200 stopni - grzałka górna. Pieczemy jeszcze ok. 10
minut.
Zapraszam na #ciastojakzobrazka idealne na świąteczny stół ;). To dobry pomysł na słodkość dla osób, które nie przepadają za smakami piernikowymi i korzennymi. Ciasto marchewkowe tym razem pachnie pomarańczami, które również są stałym elementem bożonarodzeniowej atmosfery. W torcie nie zabraknie również białej czekolady i dwóch delikatnych kremów na bazie mascarpone i kremówki. Piękna dekoracja z marcepanu sprawi, że ciasto będzie gwiazdą świątecznego stołu.
Wszystkim czytelnikom bloga życzę cudownych, rodzinnych, zdrowych i oczywiście smacznych świąt Bożego Narodzenia. :)
Dno tortownic wykładamy papierem do pieczenia,
smarujemy masłem i wysypujemy mąką.
Olej mieszamy z jajkami, cukrem i wanilią. W oddzielnej
misce przesiewamy mąkę, dodajemy sodę i proszek, sól i skórkę otartą z
pomarańczy. Do składników sypkich dodajemy startą marchewkę i dokładnie
pokrywamy ją mąką. Całość przekładamy do składników mokrych i ręcznie dokładnie
mieszamy. Ciasto przelewamy do 2 foremek i pieczemy ok. 30-35 minut w temp. 180
stopni. Placki studzimy na kratce.
Krem do przełożenia:
375 g mascarpone
250 g kremówki
1/4 szklanki cukru pudru
1/2 łyżeczki pasty waniliowej
łyżeczka mleka w proszku
Składniki kremu przekładamy do miski i dokładnie miksujemy
do uzyskania gęstego kremu.
Dolny placek ciasta układamy na paterze. Wykładamy krem i przykrywamy
drugim plackiem. Dekorujemy
kremem truskawkowym i czekoladowym oraz choinkami z marcepanu.
Krem do dekoracji boków - koszyczek (na koszyczek wystarczy przygotować połowę porcji, ja robię z całości i resztę podaję w szklankach jako desery)
500 g mascarpone
360 ml kremówki
3-4 łyżki cukru pudru
2 galaretki truskawkowe + 1 szklanka wody
Mascarpone, kremówkę i cukier puder miksujemy na sztywny
krem.
Galaretki rozpuszczamy w gorącej wodzie. Przecedzamy przez
sitko i jeszcze gorącą cienkim strumieniem przelewamy do serka - cały czas
miksując - krem jest bardzo zimny, więc wlewając ciepłą galaretkę mamy pewność,
że nie powstaną grudki, a jednocześnie galaretka nie rozrzedzi kremu - szybko
się zetnie w kontakcie z zimnym kremem.. Gładki krem przekładamy do rękawa
cukierniczego i dekorujemy nim boki ciasta tworząc wzór koszyczka. Jeśli krem będzie za rzadki, wstawiamy go na kilka minut do lodówki przed przystąpieniem do dekoracji. Ps. przed przystąpieniem do miksowania mas, polecam obejrzeć filmik od #beko z praktyczną poradą, jak zmiksować ciasto bez bałaganu ;)
Krem do pokrycia wierzchu ciasta:
300g miękkiego masła
150 g białej czekolady
kilka kropel soku z cytryny
Czekoladę drobno kroimy i topimy nad gorącą kąpielą wodną, a
następnie studzimy. Miękkie masło miksujemy na puszystą masę, partiami stale
miksując dodajemy przestudzoną czekoladę oraz kilka kropel soku z cytryny.
Kremem dekorujemy wierzch ciasta. Układamy marcepanowe choinki.
Choinki z marcepanu
250 g zielonej masy marcepanowej
Gdyby marcepan był mało plastyczny należy podgrzać go 8-10
sekund w mikrofali. Gdyby był zbyt suchy należy dłonie zwilżyć wodą. Z masy
marcepanowej urywamy kawałek i ugniatamy w dłoniach, żeby stał się plastyczny.
Formujemy stożek o stabilnej podstawie. Nożyczkami zaczynając od góry robimy
nacięcia tworząc wzór choinki. Choinki możemy przygotować kilka dni wcześniej.
Pyszny, rozgrzewający, z dużą ilością brukwi, za którą przepadam - nieco nietypowy gulasz z brukwi, karkówki i żółtego sera. Polecam ;)
Gulasz z brukwi
składniki:
1 brukiew -ok. 1 kg
500 g karkówki wieprzowej
2 duże cebule
170 g sera żółtego
puszka kukurydzy
2 łyżki gęstej kwaśnej śmietany 18%
sól
pieprz
1/2 łyżeczki imbiru
1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
łyżeczka cukru
2 łyżki octu balsamicznego
woda
olej rzepakowy
Na odrobinie oleju rzepakowego podsmażamy na mocnym ogniu na
złoty kolor pokrojoną w niedużą kostkę i doprawioną solą i pieprzem karkówkę
wieprzową. Kiedy mięso nabierze złotego koloru przekładamy je na talerz, a na
tej samej patelni podsmażamy drobno pokrojoną cebulę posypaną łyżeczką cukru i
podlaną octem balsamicznym. Kiedy nadmiar płynu odparuje, a cebula lekko się
skarmelizuje, dodajemy startą na tarce o dużych oczkach brukiew. Chwilę smażymy
na dużym ogniu, następnie zmniejszamy płomień, dodajemy mięso i chwilę smażymy.
Dodajemy kukurydzę z puszki, doprawiamy
gałką, imbirem, solą i pieprzem. Dodajemy kwaśną śmietanę i starty na dużych
oczkach ser żółty, podlewamy wodą. Całość dokładnie mieszamy i dusimy do
miękkości - nadmiar płynu musi odparować i utworzy się gęsty sos, mięso i
brukiew będą miękkie. Podajemy z ulubionymi dodatkami - pieczywem, makaronami,
kaszami lub ryżem.
Jeśli jesteście na diecie opartej o niski indeks glikemiczny lub na diecie bezglutenowej, albo jeśli w te święta spodziewacie się gości na takiej diecie polecam przygotować to ciasto - bez mąki i cukru. Sernik warstwowy na cieście czekoladowym z karmelizowanym kokosem o niskim indeksie glikemicznym i bezglutenowy jest przepyszny i wygląda imponująco. Niczym nie ustępuje tradycyjnym wypiekom. Smakuje wszystkim - nawet tym, którzy nie stronią od mąki pszennej i białego cukru.
Sernik warstwowy - na cieście czekoladowym z karmelizowanym kokosem - niski IG, bez mąki, bez cukru
Spód czekoladowy - tortownica o średnicy 25 cm
puszka białej fasoli konserwowej - 400 g - po odsączeniu 240 g
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 jaja
80 g kwaśnej śmietany 18%
2 łyżki kakao
5 łyżek fruktozy
łyżeczka pasty waniliowej
Fasolę płuczemy na
sicie wodą, odsączamy, przekładamy do miski i blendujemy na jednolitą masę
razem pozostałymi składnikami. Ciasto przelewamy dotortownicy wyłożonej papierem do pieczenia i
spryskanej sprayem do pieczenia. Pieczemy w temp. 180 stopni ok. 25-30 minut do
tzw. suchego patyczka. Studzimy. Przekładamy na paterę.
Masa serowa:
500 g sera - 250 g typu włoskiego i 250 g zwykłego tłustego
1/2 szklanki fruktozy
łyżeczka pasty waniliowej
3 jaja
1/2 szklanki kremówki 36%
Wszystkie składniki masy belndujemy na gładki
krem. Przelewamy do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia i spryskanej
sprayem do pieczenia. Ciasto pieczemy ok. 50 -60 minut temp. 180 stopni. Studzimy,
a następnie schładzamy w lodówce (sernik cały czas pozostawiamy z papierem do
pieczenia).
Wiórka kokosowe:
100 g wiórków kokosowych
70 g fruktozy
40 g masła
2,5 łyżki mleka
W garnku rozpuszczamy masło, fruktozę i mleko. Do
jednolitej gotującej się masy dodajemy kokos, zmniejszamy płomień i chwilę
podgrzewamy. Przekładamy na silikonową formę, równomiernie rozprowadzamy i
wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni - pieczemy na złoty kolor ok.
20 - 25 minut, od czasu do czasu mieszamy widelcem. Studzimy. Kokos powinien
być złoto-brązowy i bardzo chrupiący.
Krem śmietankowy
3 łyżki miękkiego masła
400 g serka śmietankowego lekko solonego
3 łyżki fruktozy
Miękkie masło ucieramy na puch, dodajemy partiami serek -
cały czas miksując, a na koniec fruktozę. Miksujemy dłuższą chwilę na dużych
obrotach do uzyskania puszystej i lekkiej masy. Schładzamy w lodówce.
Krem maślany
100 g miękkiego masła
1 łyżka fruktozy (najlepiej zmiksowanej na puder w młynku do kawy lub przypraw)
pół łyżeczki pasty waniliowej
Miękkie masło ucieramy z fruktozą i pastą waniliową na
puszystą masę.
Składanie - placek czekoladowy - krem śmietankowy - sernik
(układamy - najlepiej za pomocą dużej łopatki na warstwie serkowej stroną bez
papieru i dopiero teraz ściągamy papier) - krem maślany - wiórki kokosowe.
Kruche ciasteczka z chrupiącą bezą to idealne ciasteczka na święta Bożego Narodzenia, zwłaszcza jeżeli nadamy im świątecznych kształtów. Możemy podawać je same, bez żadnego przełożenia, lub w wersji na bogato przełożyć je jakże świątecznym kremem na bazie białej czekolady i cynamonu. Czyste ciasteczka są bardzo kruche, zapieczony białkowy lukier jest bardzo chrupiący, a co ważne - ciasteczka przechowywane w szczelnej puszce pozostaną chrupiące i kruche co najmniej 2 tygodnie. Spokojnie możemy upiec je już teraz i poczęstować naszych świątecznych gości i przyjaciół. To doskonała alternatywa dla tradycyjnych pierniczków. ;)
Orzechowe ciasteczka z chrupiącą bezą przekładane kremem cynamonowo-czekoladowym
Na
ciasto:
400 g mąki pszennej
250 g masła
·2 żółtka
1 łyżka kwaśnej
śmietany 18%
1/2 szklanki cukru
pudru
75 g orzechów
włoskich
lukier:
60 gbiałek
250 g cukru pudru
Mąkę
mieszamy z cukrem pudrem i zmielonymi orzechami włoskimi, dodajemy masło i
siekamy. Dodajemy żółtka i śmietanę i szybko zagniatamy ciasto. Wstawiamy
owinięte folią do lodówki na 2 godziny, a najlepiej na całą noc. Ciasto
wałkujemy na grubość ok. 2-3 mm, wykrawamy małe ciasteczka. Układamy
na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Białka
ucieramy z cukrem pudrem do uzyskania gęstego lukru. Smarujemy nim wierzch
ciasteczek i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na ok. 15-20
minut. Upieczone ciasteczka studzimy na kratce. Ciasteczka bez nadzienia możemy
przechowywać w szczelnej puszce do ok. 2 tygodni. Możemy podawać je samodzielnie,
lub przełożone kremem czekoladowo-cynaomonowym.
Krem:
150 g miękkiego masła
100 g białej czekolady
1/2 łyżeczki mielonego cynamonu
Czekoladę drobno siekamy i rozpuszczamy
razem z cynamonem nad gorąca kąpielą wodną. Czekoladę lekko studzimy. Miękkie
masło miksujemy na puszystą masę, stopniowo dodajemy wystudzoną czekoladę, cały
czas miksując. Krem wstawiamy na chwilę do lodówki, żeby lekko stężał.
Sos mięsny ma uniwersalne zastosowanie. Dobrze doprawiony smakuje doskonale. ;)
Sos mięsny - do makaronów, ryżów, kasz, zapiekanek, kanapek
składniki:
1,5 kg mielonej karkówki wieprzowej
3 duże cebule
4 ząbki czosnku
3/4 łyżeczki ostrej papryki
łyżeczka papryki słodkiej
puszka pomidorów bez skóry
3 średnie cukinie
łyżeczka suszonej bazylii
łyżeczka suszonego oregano
łyżeczka suszonego tymianku
sól
pieprz
olej rzepakowy
kilka (ok. 10) łyżek rosołu
3-4 łyżki pesto
Na oleju rzepakowym smażymy pokrojoną w kostkę cebulę, pod
koniec dodajemy pokrojony w drobną kostkę czosnek, a po chwili ostrą i słodką
paprykę, bazylię, oregano i tymianek. Dodajemy mielone mięso i smażymy
początkowo na bardzo mocnym ogniu, a kiedy mięso nabierze brązowego koloru
zmniejszamy ogień i dodajemy puszę pomidorów. Całość dusimy na niedużym ogniu ok.
30 minut.
W między czasie cukinie kroimy w średnią kostkę i krótko obsmażamy
na oddzielnej patelni na oleju rzepakowym.
Pod koniec duszenia mięsa całość doprawiamy solą i pieprzem.
Dodajemy obsmażoną cukinię i jeszcze chwilę gotujemy. Dodajemy pesto i kilka
łyżek rosołu. Ponownie całość chwilę gotujemy. Sos jest gotowy. Doskonale
pasuje do makaronów, kasz, ryżu czy jako dodatek do naleśników, tortilli czy
pieczywa.
Są osoby, które nie wyobrażają sobie świąt bez drożdżowego makowca. Ten jest przepyszny, z duża ilością maku, wilgotny i puszysty. Polecam ;) Idealne ciasto na święta Bożego Narodzenia.
Makowiec zawijany na cieście drożdżowym
Składniki:
1 szklanka mąki pszennej + 1 łyżka do podsypywania
60 ml letniego mleka
50 g masła roztopionego i przestudzonego
2 żółtka
7 g (paczka) suchych drożdży
2 łyżki cukru
szczypta soli
1/4 łyżeczki pasty waniliowej
Drożdże mieszamy z mąką, dodajemy pozostałe składniki i
wyrabiamy ciasto, dodając pod koniec rozpuszczone masło. Ciasto formujemy w
kulę, przekładamy do miski i przykrywamy ściereczką. Pozostawiamy w ciepłym
miejscu do wyrośnięcia na 1- 1,5 godziny aż ciasto podwoi swoją objętość.
Masa makowa:
170 g mielonego maku
28 g cukru
27 g miodu + 1,5 łyżki
30 g suszonej żurawiny
20 g posiekanych orzechów włoskich
łyżeczka ekstraktu waniliowego
mała łyżeczka masła w temp. pokojowej
2 białka
Mak zalewamy wrzątkiem do przykrycia, wystudzić. Dokładnie
odcisnąć nadmiar wody w ręczniku kuchennym. Dodajemy pozostałe składniki i
dokładnie mieszamy. Białka ubijamy ze szczyptą soli i dodajemy do maku,
delikatnie mieszamy.
Ciasto wałkujemy na prostokąt o grubości ok. 3 mm, nakładamy
masę pozostawiając ok. 2 cm brzeg. Zawijamy jak roladę wzdłuż dłuższego boku.
Końce podkładamy pod spód. Makowiec przekładamy na papier do pieczenia
posmarowany olejem i dwukrotnie zwijamy pozostawiając ok. 1 cm luzu.
Pozostawiamy do 15 minut w ciepłym miejscu. Układamy na blaszce do pieczenia i
pieczemy 30 -40 minut temp. 190 stopni aż ciasto nabierze złotobrązowy kolor.
Makowiec wyjmujemy, rozcinamy papier od góry i studzimy. Jeszcze ciepły
lukrujemy.
Przepis pochodzi z bloga Moje Wypieki - z małymi moimi zmianami. :)
Dziś przepis na naleśniki, które doskonale sprawdzą się jako jedno ze świątecznych dań. Przepis na naleśniki z niskim indeksem glikemicznym oraz na tradycyjne naleśniki - tak aby pogodzić upodobania kulinarne wszystkich naszych gości ;) Naleśniki możemy przygotować już teraz, zamrozić, a w święta podgrzać z dodatkiem żółtego sera - będą doskonałe ;) .
Naleśniki jak widzicie robię w ilościach hurtowych ;) - u mnie w domu nigdy nie brakuje chętnych na te pyszności.
Na zdjęciach naleśniki na mące z ciecierzycy.
Naleśniki o niskim IG na święta - z kiszoną kapustą i mięsem
składniki na 12 - 13 naleśników
2 szklanki mąki z
cieciorki
3 szklanki wody
6 jajek
1/2 łyżeczki soli
2 łyżki oleju
rzepakowego
Wszystkie składniki przekładamy do miski
i blendujemy na gładką masę . Odstawiamy na 60 minut. Smażymy na patelni
posmarowanej odrobiną oleju.
Naleśniki tradycyjne
Ciasto na ok. 16 naleśników
4 jajka
2 żółtka
2,5
szklanki mąki
2
szklanki mleka
2
szklanki wody
1
łyżeczka soli
2 łyżki
oleju rzepakowego
Do miski wsypujemy mąkę i sól. Dokładnie mieszamy, wybijamy jajka i żółtko,
dodajemy połowę mleka. Dokładnie mieszamy do powstania jednolitego ciasta.
Stopniowo dodajemy pozostałe mleko, olej i wody- tyle by uzyskać dość rzadkie
ciasto. Gotowe ciasto odstawiamy na 20 minut. Na dobrze rozgrzaną patelnię
dajemy odrobinę masła- najlepsze klarowane i wylewamy porcję ciasta. Smażymy
cienkie naleśniki - z obu stron do lekkiego zrumienienia.
Farsz -
starczy na nadzianie naleśników z cieciorki i klasycznych naleśników z
proporcji powyżej
2 kg mięsa mielonego
- z karkówki wieprzowej
3 kg kapusty kiszonej - dobrze odciskamy z
soku
2 duże cebule
3 łyżki majonezu
2 łyżki octu
balsamicznego
łyżka fruktozy
sól
pieprz
olej rzepakowy
dodatkowo:
·ok. 30 plastrów sera żółtego
Cebulę kroimy w drobną kostkę i smażymy na
odrobinie oleju rzepakowego, w między czasie dodając ocet balsamiczny i
fruktozę. Przekładamy do miski. Na tej samej patelni smażymy mięso mielone- aż
nabierze rumianego koloru, dodajemy majonez, doprawiamy solą i pieprzem i
jeszcze chwilę smażymy. Przekładamy do cebuli i dokładnie mieszamy. Kiszoną
kapustę lekko siekamy i smażymy do miękkości na oleju rzepakowym. Do miękkiej
i podsmażonej na złoty kolor kapusty dodajemy przygotowaną mięsną część
nadzienia. Całość dokładnie mieszamy i studzimy.
Naleśniki - z cieciorki i tradycyjne -
faszerujemy mięsnym nadzieniem i zawijamy jak krokiety. W takiej postaci możemy
je zamrozić. Przed podaniem na każdy naleśnik układamy plasterek żółtego sera i
odgrzewamy w mikrofali lub piekarniku, aż ser zacznie się topić. Smacznego.
Zapraszam na pyszny domowy pasztet rybny przygotowany z myślą o osobach na diecie o niskim indeksie glikemicznym . Pasztet bez dodatku bułki pszennej, za to z ryżem basmati, pomidorami i papryką. Wyrazisty smak, idealna konsystencja. Polecam na nadchodzące święta - sprawdzi się doskonale na wigilijnym stole.
Pasztet rybny o niskim indeksie glikemicznym - pasztet rybny na święta
Składniki:
1 kg świeżych filetów z dorsza bez skórki
1 cebula
13-15 suszonych pomidorów z oleju
3 łyżki
masła
olej rzepakowy
3 jajka
100 g ryżu basmati
sól
pieprz
1/4 łyżeczki ostrej papryki
1 łyżeczka papryki słodkiej
3 łyżki majonezu (domowy bez cukru)
2 mięsiste pomidory
łyżka fruktozy
łyżka octu balsamicznego
Ryż gotujemy w osolonej wodzie.
Pomidory sparzamy wrzątkiem, obieramy ze
skóry i pozbawiamy gniazd nasiennych. Kroimy w kostkę i przekładamy na
rozgrzaną patelnię. Dodajemy łyżkę fruktozy i smażmy aż odparuje nadmiar soku,
a pomidory zaczną się rozpadać. Dodajemy łyżkę octu balsamicznego i odrobinę
soli i jeszcze chwilę podsmażamy. Dodajemy do ryżu.
Na łyżce masła i łyżce oleju podsmażamy
cebulkę, pod koniec dodajemy pokrojone w kostkę suszone pomidory i jeszcze
chwilę smażymy. Przekładamy do ryżu. Na tej samej patelni na 2 łyżkach masła i
odrobinie oleju smażymy pokrojoną w kostkę rybę. Dodajemy do ryżu. Całość mielimy
w maszynce o drobnych oczkach. Doprawiamy solą, pieprzem, papryką ostrą i
słodką, dodajemy majonez, jaja - całość dokładnie mieszamy.
Masę rybną wykładamy do 2 niedużych
keksówek wyłożonych papierem do pieczenia i wysmarowanych masłem. Powierzchnię
wygładzamy. Pasztet pieczemy ok. 60 minut, temp. 180 stopni. Studzimy. Pasztet możemy zamrozić, po rozmrożeniu będzie tak samo smaczny. ;)
Drogi czytelniku, będzie mi bardzo miło, jeśli podzielisz się swoją opinią w komentarzu pod przepisem, z którego skorzystałeś. Twoja opinia jest dla mnie bardzo cenna. :)