Tort drożdżowo-sernikowy z jeżynami
Składniki tortownica
o średnicy 25-26 cm
- 280 g miękkiego masła
- 1 szklanka cukru
- łyżka pasty waniliowej
- 3 łyżki cukru waniliowego
- 3/4 szklanki mleka
- 6 jaj
- 60 g świeżych drożdży
- 3 i 1/4 szklanki mąki pszennej
- skórka otarta z 1 cytryny
Masło
ucieramy z cukrami i pastą waniliową, następnie dodajemy po jednym jajku
cały czas miksując oraz drożdże rozrobione w ciepłym mleku. Dodajemy skórkę z
cytryny i mąkę - w trzech porcjach - i miksujemy na jednolite dość
rzadkie ciasto. Przelewamy do tortownicy wysmarowanej masłem i wysypanej mąką. Po 15 minutach ciasto wstawiamy do piekarnika
nagrzanego do 150 stopni na 20 minut. Następnie zwiększamy temp. do 180 stopni
i pieczemy ok. 40 minut. Jeszcze ciepłe wyjmujemy z blachy i czekamy aż
ostygnie. Przekrawamy na pół.
Masa serowa gotowana:
- 1 kg sera trzykrotnie zmielonego
- 120 g masła
- 2 jajka
- 1 i 1/4 szklanki cukru
- 1 budyń waniliowy
- łyżka mąki ziemniaczanej
- łyżeczka pasty waniliowej/ może być ekstrakt waniliowy
- 8 łyżek zimnego mleka
- jeżyny
Do roztopionego masła dodajemy twaróg, cukier, pastę
waniliową oraz jajka. Dokładnie mieszamy i lekko podgrzewamy na małym ogniu cały czas mieszając. Proszek budyniowy
i mąkę ziemniaczaną rozprowadzamy w zimnym mleku. Do tak przygotowanej
mieszanki dodajemy 4 łyżki gorącej masy serowej. Masę budyniową przelewamy do
masy serowej. Całość gotujemy na małym ogniu cały czas mieszając, aż masa
zgęstnieje (masa serowa zacznie "pykać"). Uzbrójmy się w cierpliwość
i róbmy to na małym ogniu, w przeciwnym razie masa może się przypalić
albo zważyć.
Na spodni placek ciasta wykładamy masę
twarogową. Wciskamy w nią jeżyny i przykrywamy drugim plackiem. Wstawiamy do
lodówki do schłodzenia.
Krem czekoladowy:
- szklanka śmietany kremówki
- 2 tabliczki mlecznej czekolady
Śmietanę
podgrzewamy, ale nie gotujemy. Zdejmujemy z ognia i dodajemy drobno
posiekaną czekoladę. Zostawiamy na kilka minut, mieszamy aż czekolada
się rozpuści i połączy ze śmietanką. Wystudzoną masę wstawiamy na całą
noc do lodówki. Schłodzoną masę ubijamy do uzyskania g puszystego kremu.
Kremem pokrywamy wierzch i boki ciasta. Dekorujemy świeżymi jeżynami i
borówkami.Tort chłodzimy co najmniej 4 godziny.
Jaki wykwintny! Tortu drożdżowego to jak żyję jeszcze nie jadłam :) Bomba! Dodatkowo te jeżyny. Ostatnio mogłabym je jeść bez przerwy. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńTort drożdżowy? Ekstra! Pierwsza raz się z czymś takim spotykam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :)