Pieczone kasztany to doskonała ciepła przekąska na chłodne jesienne wieczory. Mogą one stanowić również bazę ciekawego kremu czekoladowego, który będzie doskonałą alternatywą dla kremów typu nutella. Domowy, gęsty krem kasztanowo-czekoladowy jest zdecydowanie smaczniejszy od sklepowych kremów kasztanowych. Jeśli próbowaliście tego ostatniego i nie przypadł Wam zbytnio do gustu, nie zniechęcajcie się. Jestem pewna, że ten domowy Wam zasmakuje. Tak było w przypadku moich gości. Polecam!
Pieczone kasztany i czekoladowy krem kasztanowy
Składniki:
·
400 g kasztanów jadalnych
· 2 łyżki cukru pudru
·
50 g mlecznej czekolady- roztopionej nad kąpielą wodną
·
łyżka miodu malinowego
·
czubata łyżka kakao
·
łyżka oleju z pestek dyni
·
125 g gęstego serka twarogowego naturalnego
·
łyżka ekstraktu waniliowego
Kasztany myjemy, osuszamy, nacinamy krzyżyki
od wypukłej strony kasztanów. Układamy na blaszce i pieczemy ok. 30 minut,
temp. 180 stopni. Lekko wystudzone obieramy ze skórki. Miąższ blendujemy na
gładki krem razem z czekoladą, cukrem pudrem, ekstraktem waniliowym, kakao, olejem z
pestek dyni i serkiem. Krem możemy stosować jako słodką przekąskę, do kanapek,
jak też do przełożenia ciasteczek.
jestem bardzo ciekawa jego smaku!
OdpowiedzUsuńMmm, taki krem to po prostu marzenie! :)
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować :) , pracy w sumie nie jest wiele.
OdpowiedzUsuń