Pyszna, bardzo puszysta i wilgotna. Z chrupiącą skórką uzyskaną dzięki dodatkowi migdałów. Idealna nie tylko na wielkanocny stół.
Drożdżowa babka migdałowa
Składniki:
·
40 g
świeżych drożdży
·
5 żółtek
·
3/4 szklanki
drobnego cukru
·
100 g masła
·
łyżeczka
pasty waniliowej
·
1/2 szklanki
śmietanki 36%
·
1/4 szklanki
mleka
·
100 g
zmielonych migdałów
·
cytryna
·
cukier puder
na lukier
masło i mąka do przygotowania formy
Zaczyn-
drożdże kruszymy i zasypujemy łyżką cukru. Kiedy przyjmą płynną postać,
dodajemy łyżkę mąki i ciepłe mleko. Pozostawiamy pod przykryciem w ciepłym
miejscu na ok. 15 minut.
Mąkę
przesiewamy, ok. 2/3 mąki przekładamy do dużej miski i dokładnie mieszamy ze
zmielonymi migdałami i skórką otartą z 1 cytryny. Pozostałą 1/3 mąki zaparzamy
zagotowaną śmietanką. Zaparzone ciasto dodajemy do pozostałej mąki. Żółtka
ucieramy z cukrem i pastą waniliową na puszystą masę, dodajemy do mąki. Masło topimy, letnie dodajemy do pozostałych
składników. Dodajemy zaczyn. Całość wyrabiamy na jednolite ciasto - idealnie sprawdzi się mikser z końcówkami- hakami. Wyrobione ciasto przykrywamy ściereczką i odstawiamy pod przykryciem w ciepłe miejsce do momentu aż
podwoi swoją objętość.
Foremkę na
babkę z kominem dokładnie smarujemy roztopionym masłem (za pomocą pędzelka) i obsypujemy mąką. Przekładamy do
niej wyrośnięte ciasto- powinno zająć ok. 1/3 wysokości formy. Pozostawiamy pod przykryciem w ciepłym miejscu na ok.
30-50 minut, aż ciasto ponownie wyrośnie- musi podwoić swoją objętość.
Wyrośniętą babkę wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na ok. 40 minut.
Po tym czasie najlepiej sprawdzić ciasto patyczkiem, jeśli po wyciągnięciu z ciasta będzie
wilgotny babkę należy pozostawić w piekarniku na parę minut, jeśli jest suchy,
ciasto wyciągamy z pieca. Po ok. 10 minutach
babkę wyciągamy z foremki. Dekorujemy cytrynowym lukrem (sok z 1 cytryny +
cukier puder ile zabierze) oraz kandyzowaną skórką pomarańczową. Smacznego!
Drożdżowy wypiek + migdały :) Co to musi być za obłędny smak. A i wygląd pierwsza klasa. Mogłaby się taka babka znaleźć na moim wielkanocnym stole, oj mogłaby. Coś czuję, że od razu by poszła pod nóż moich domowników i mój ;) Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuń