Fuczki, bieszczadzkie placki z kiszonej kapusty, serwuję dziś w nieco zdrowszej wersji - na mące owsianej. W tej wersji z powodzeniem mogą po nie sięgnąć osoby na diecie bezglutenowej. Idealnie łączą się z ciepłym, lekko rozpływającym się serem camembert i miodowo-musztardowym sosem.
Fuczki z camembert
Fuczki:
- ok. 300 g kapusty kiszonej
- 1 i 1/4 szklanka mąki owsianej
- 1 szklanka mleka
- 1 jajo
- sól ok. 1/2 łyżeczki
- pieprz
- cząber ok. 1/2 łyżeczki
- olej rzepakowy do smażenia
- ser camembert- na osobę po 1 sztuce (120g)
- pomidory
Sos:
- łyżka miodu
- łyżka octu balsamicznego
- łyżeczka musztardy chrzanowej
- szczypta soli
- 2 łyżki oleju rzepakowego
Sos- Miód lipowy, ocet, musztardę i sól dokładnie ucieramy
na gładki sos. Pod koniec cały czas
mieszając dodajemy olej.
Placki - Mąkę wymieszaną z przyprawami i jajo miksujemy na
jednolitą masę dodają stopniowo mleko. Kapustę dokładnie odciskamy i drobno
siekamy, a następnie dodajemy do ciasta. Dokładnie mieszamy. Z ciasta formujemy małe placuszki, które
smażymy z obu stron na słoty kolor.
Na tej samej patelni, na której smażyliśmy placki, układamy
krążki sera camembert, zmniejszamy nieco ogień. Ser smażymy z obu stron aż
nabierze złotego koloru, a w środku zacznie się lekko topić.
Na talerzu układamy porcję placków, obok porcję sosu.
Pośrodku wykładamy gorący ser. Dekorujemy go plastrami pomidora i delikatnie
skrapiamy sosem. Podajemy od razu. Smacznego!
Nie miałam zielonego pojęcia co to są fuczki ;) Teraz już wiem. Smak mnie bardzo zainteresował. No i jeszcze camembert - pycha. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuń