Pyszne, mięciutkie, wilgotne i puszyste ciasto drożdżowe w połączeniu z waniliowym, kremowym budyniem- po prostu pycha. Jeśli zostanie Wam trochę budyniu- nie martwcie się, na pewno szybko zniknie ;) .Bułeczki długo zachowują swoją świeżość. Dobrze też znoszą mrożenie. ;)
Drożdżówki z domowym budyniem waniliowym
Składniki na
ciasto (ok. 25 dużych bułeczek):
- 1,5 szklanki mleka
- 50 g świeżych drożdży
- 1,5 szklanki cukru
- 1 kg mąki pszennej
- 150 g rozpuszczonego, przestudzonego masła
- 2 jajka + 1 jajko do posmarowania ciasta
- 2 żółtka
- skórka otarta z pomarańczy
Budyń:
- 1 l mleka
- 100 g masła
- 4 żółtka
- 1,5 szklanki cukru
- 1 szklanka mąki pszennej
- 2 kopiaste łyżki mąki ziemniaczanej
- łyżka pasty waniliowej
Lukier:
- sok z 1 cytryny
- cukier puder ile zabierze
Budyń- w 1,5
szklanki mleka rozprowadzamy mąki, pastę
waniliową oraz żółtka. Pozostałe mleko zagotowujemy z cukrem i masłem. Do
gotującego się mleka wlewamy rozrobione mąki i gotujemy na małym ogniu cały
czas mieszając do uzyskania gęstego budyniu. Studzimy.
Drożdże
kruszymy, zalewamy ciepłym mlekiem (1/2 szklanki) , dodajemy 2 łyżki mąki,
łyżkę cukru i dokładnie mieszamy. Odstawiamy pod przykryciem na ok. 10 minut.
Zaczyn dodajemy do mąki, dodajemy masło, cukier, pozostałe mleko, żółtka i
jajka oraz skórkę otartą z 1 pomarańczy
i wyrabiamy gładkie ciasto. Przykrywamy je ściereczką i zostawiamy w
ciepłym miejscu aż podwoi swoją objętość.
Wyrośnięte
ciasto ponownie lekko zagniatamy. Dzielimy na połowę. Każdą rozwałkowujemy na
grubość ok. 5 mm. Z ciasta wycinamy prostokąty ok. 12 na 17 cm. Krótszy bok
nacinamy (mniej więcej do 1/3 prostokąta) ok. 4-5 razy tworząc grzebyk .
Pośrodku prostokąta układamy porcję budyniu. Zawijamy najpierw nienaciętą
stroną ciasta. Następnie smarujemy ciasto rozbełtanym jajkiem i przykrywamy
naciętą stroną ciasta. Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia tak,
by zawinięcie znajdowało się pod spodem. Pozostawiamy do wyrośnięcia na 15
minut. Przed wstawieniem do piekarnika smarujemy jajkiem. Pieczemy ok. 20-25 minut,
temp. 180 stopni. Lekko ciepłe dekorujemy lukrem (sok z
1 cytryny + cukier puder ile zabierze).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz