Tort kremówkowy z pysznymi ciemnobordowymi czereśniami - tort idealny. Mój ulubiony i wyjątkowy, bo przygotowany na domowym cieście francuskim. Warto się potrudzić, bo nie znam osoby, która nie chciałaby go zjeść. Koniecznie porcjujcie na duże kawałki - znikają błyskawicznie ;) .
Tort kremówkowy z czereśniami
Składniki
- 500 g mąki pszennej
- 10 g soli
- 150 g miękkiego
masła
- 220 g zimnej wody
- Do środka - 250 g
zimnego masła
W dużej misce mieszamy mąkę z solą, robimy kopczyk, dołek i wylewamy do
niego wodę. Zarabiamy nożem, dodajemy
masło w kawałkach i szybko wyrabiamy ciasto - jedynie do połączenia
składników. Z ciasta formujemy kulę, nacinamy na krzyż na górze, owijamy w
folię i wstawiamy do zamrażalnika na 10 minut, a potem do lodówki na 30 minut.
W między czasie zimne masło przekładamy
pomiędzy 2 kawałki papieru do pieczenia lub foli. Rozbijamy je wałkiem na
kształt prostokąta. Z lodówki wyjmujemy ciasto, wykładamy na blat (najlepiej
zimny marmurowy) podsypany mąką i wałkujemy na prostokąt 1 raz dłuższy od
kawałka masła i o takiej samej szerokości co masło. Układamy masło i zaklejamy
w cieście. Rozwałkowujemy na duży prostokąt. Zaczynamy składanie i wałkowanie - za jednym razem 2 tury:
- jedna tura prosta - tzw. złożenie na 3
- jedna tura podwójna - tzn. na 3 i pół. (patrz - ilustracja)
Przy
każdej nowej turze obracamy ciasto tak, aby złożenie zawsze było z boku. Ciasto
wstawiamy do zamrażalki na 10 minut, potem do lodówki na 20 minut i powtarzamy
wałkowanie - 2 rundy tzn. jedna prosta i
jedna podwójna. Znowu do zamrażali na 10 minut i do lodówki na 20 minut. Ciasto
jest już gotowe do użycia. Gotowego ciasta uzyskamy ok. 1160 g, co
odpowiada mniej więcej 3 opakowaniom ciasta francuskiego ze sklepu.
Ciasto dzielimy na 3 części - do tortu wykorzystamy 2 każda po mniej
więcej 370 g. Pozostałe ciasto możemy zamrozić, albo upiec z niej rogaliki.
Dwie części ciasta wałkujemy na kształt okręgu o średnicy mniej
więcej 28 cm. Ważne, żeby ciasto przed włożeniem do piekarnika było
schłodzone. Przekładamy na blaszkę piekarnikową wyłożoną papierem do
pieczenia, dziurkujemy widelcem, przykrywamy papierem do pieczenia, na którym
układamy blachę do pieczenia o takiej samej wielkości lub nieco większej co
nasze ciasto. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 230 stopni i pieczemy ok. 10 minut. Po tym czasie zwiększamy obciążenie -
dokładając np. drugą cięższą blaszkę do pieczenia - w sumie obciążenie powinno
wynosić ok. 700 - 800g. Pieczemy kolejne 10 minut. Po tym czasie zdejmujemy
obciążenie i papier do pieczenia i pieczemy kolejne 10 minut, aż ciasto
nabierze ciemnozłotego koloru. Placki studzimy na kratce.
Jeden placek ciasta dzielimy ostrym nożem
na trójkąty takiej samej wielkości - u
mnie 8 lub 12- ten placek będzie stanowił
górną warstwę tortu.
Dolny placek układamy na paterze i wykładamy na niego krem budyniowy
(najlepiej wykorzystać do tego obręcz, która przytrzyma krem na swoim miejscu ;). Wstawiamy do lodówki do stężenia masy.
Na schłodzony krem wykładamy połówki pozbawionych pestek czereśni. Na nie wykładamy krem śmietankowy (przepis poniżej).
Przykrywamy poporcjowanym plackiem, stroną którą dziurkowaliśmy do dołu.
Dekorujemy cukrem pudrem i czereśniami.
Składniki na masę kremową:
- 2 szklanki mleka
- 1 szklanka śmietany kremówki 36% w temp. pokojowej
- 1 łyżeczka pasty waniliowej
- 150 g cukru
- 6 żółtek
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1 łyżka mąki pszennej
- 100 g masła w temperaturze pokojowej
W garnku
zagotowujemy 1,5 szklanki mleka z cukrem. Do gotującego się mleka dodajemy
szklankę kremówki oraz pastę waniliową i ponownie zagotowujemy.
W międzyczasie w wysokim naczyniu
miksujemy blenderem na gładką masę żółtka, mąkę ziemniaczaną, mąkę pszenną oraz
pozostałe mleko (1/2 szklanki). Do gotującej się mieszanki mleczno-śmietankowej
przelewamy masę jajeczną i cały czas mieszając gotujemy na średnim ogniu do
uzyskania gęstej, jednolitej masy budyniowej. Przekładamy ją do miski,
przykrywamy folią spożywczą tak, aby folia dotykała powierzchni budyniu i
studzimy. Miękkie masło miksujemy, a następnie w 3 partiach dodajemy wystudzony
budyń.
- 500 ml schłodzonej kremówki 36%
- 2 łyżeczki żelatyny w proszku
- 2 łyżki cukru pudru
Żelatynę zalewamy odrobiną zimnej wody, odstawiamy na 10
minut do napęcznienia. Następnie podgrzewamy na niedużym ogniu do rozpuszczenia
żelatyny lub rozpuszczamy w mikrofali. Zdejmujemy z ognia i studzimy. Kremówkę
ubijamy na puszysto dodając pod koniec cukier puder oraz przestudzoną płynną
żelatynę (żelatynę najpierw rozprowadzamy z 2-3 łyżkami ubitej śmietany,
dopiero taką dodajemy do pozostałej kremówki).
Ojej! Toż to poezja smaku musi być :) Zapisuję sobie przepis do przetestowania na mężczyznach :)
OdpowiedzUsuńMarta